22 czerwca 2013

Dzień dwudziesty dziewiąty

Goleszów pożegnałem uroczystym śniadaniem u Jurka K. Upał od rana niesamowity. O 8,30 na Jurka termometrze w cieniu 29°C. 
Trasa do Radzionkowa przez Zbiornik Goczałkowicki, bocznymi drogami po płaskim i z góry. Czego Cykliście więcej potrzeba. Przejazd przez aglomerację katowicką w tym upale nie należał do przyjemnych. Przejechałem 115 km i nic specjalnego więcej napisać nie można. Pozdrawiam.
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz